Etykiety

Translate

niedziela, 24 marca 2024

W Y J A Ś N I A M ...

 




Wszystko o czym piszę na tym blogu, treść wszystkich moich postów jest związana - wynika z mojego stosunku do Ziemi, do Natury, z mojego poczucia, że jestem JEJ częścią i że... beze mnie nie byłoby CAŁOŚCI. W żywej tkance Ziemi byłby... odczuwalny b r a k - beze Mnie, bez Ciebie, bez Nas... Bez Istot - tych największych i tych najmniejszych... Tych, które same się poruszają i tych, które przenosi woda, wiatr, inne żywe istoty... Bez najmniejszych roślinek i najwspanialszych, ogromnych drzew... Bez rzek, mórz, gór i dolin... Bez żyznej gleby i jałowych glin i piasków... Bez Słońca, Dnia i Nocy...

Bez tego wszystkiego, co zostało stworzone, a Stwórca gdy dokończył swoje dzieło, uznał że... „ JEST DOBRE.”. Wszystko zostało stworzone do ISTNIENIA i do coraz to wspanialszego ROZWOJU, zgodnie z myślą twórczą Stwórcy. W tym Dziele Stworzenia odczuwam swoje miejsce i miejsce tego wszystkiego co jest razem ze mną. I dlatego moje posty są takie, jakie są, mniej lub bardziej umiejętnie napisane, ale zawsze zgodne z tą moją Prawdą.

Wspomniałam już kilkakrotnie, że „oikos” z języka greckiego - to jest „dom”, a „Logos” - słowo, myśl. A więc „ekologia” jest to słowo, myśl o naszym domu. Filozof Arne Naess, stworzył pojęcie „Ekologia głęboka”, zgodnie z którym postrzegamy naszą poszerzoną tożsamość jako „ja” ekologiczne, obejmujące nie tylko nas, ale całe życie na Ziemi ….


Słowo Ekologia, jednak w obecnych naszych czasach zaczęło już wywoływać niewłaściwe skojarzenia. Ekolodzy, czyli jacyś „nawiedzeni”, przeszkadzający wygodnie i swobodnie żyć, protestujący np. by nie wycinać wiekowych, przydrożnych drzew, nie zasypywać bagien z unikalną roślinnością itd., itp.

Aktualne skojarzenia związane z „ekologią” są jednak o wiele gorsze. Omalże już niemowlęta pouczane są o niebezpieczeństwie związanym z ociepleniem klimatu.

Wszyscy żyjemy w obliczu grozy „śladu węglowego”. Kopalnie są na zmianę na świecie zamykane i otwierane, bo przeszkadzają lub są potrzebne.

Najzdrowsza, najbardziej ekologiczna podobno okazuje się być mąka z suszonych owadów, ale cielaczki, warchlaki i kurczaki duszą się w ciasnych klatkach, by szybko przybierały na pożądanej wadze. Produkcja „żywego mięsa” czyli obecne fermy hodowlane zwierząt rzeźnych przeczą zdrowiu przyszłych ich zjadaczy, ale... bez ograniczeń mogą powiększać ślad węglowy. Przecież zdrowi być nie musimy!

Ponoć do zwiększenia śladu węglowego przyczynia się również przydomowa uprawa warzyw, więc trzeba będzie wprowadzić odpowiednie nowe prawa.

Wszystko to i wiele innych zaleceń. zakazów, nakazów zostało ujęte w „Zielonym Ładzie, który ani z Ładem, ani z kolorem zielonym będącym kolorem Nadziei - nie ma nic wspólnego.

Wymieniłam tylko całkowite mini z tego, czego jesteśmy nauczani, „abyśmy mogli być szczęśliwi” - bo bezmyślni i bezwolni...

niedziela, 17 marca 2024

AKTYWNA NADZIEJA - PRAKTYKA PONOWNEGO POŁĄCZENIA - CZĘŚĆ PIĄTA


Mam wielką, osobistą nadzieję, że pomimo przedstawienia w tak ogromnym skrócie - tak ważnego tematu jakim jest  AKTYWNA NADZEJA i związana z nią PRAKTYKA PONOWNEGO POŁĄCZENIA, zdołam przekazać moje głębokie przekonanie, że potrafilibyśmy uratować ten NASZ WSPÓLNY DOM - NASZĄ ZIEMIĘ chociaż obecnie widzimy jak nasz świat chyli się ku upadkowi Napisałam to w trybie przypuszczającym, ale użycie takiego trybu zakłada, że taka możliwość realnie istnieje. AKTYWNA NADZIEJA - niesie ze sobą zaufanie do nas samych,- do naszej woli czynienia kolejnych i kolejnych kroków, bo cel jest wspólny 

Jesteśmy częścią żywej Ziemi i jeśli jednak postępujemy tak, jakby prawa obowiązujące w tej naszej wspaniałej wspólnocie, w tej żywej całości - nas nie dotyczyły, bo jesteśmy ponad nimi - działamy w kierunku własnej klęski. Historia ludzkości naucza nas o tym na wszystkich poziomach życia. Byli zawsze i są nadal ci, którzy „dzierżą w swych rękach" władzę nad - jak sądzą - całością życia na Ziemi. Wciąż kolejne „władze” nie biorą pod uwagę, że podcinają gałęzie żywego drzewa - również swojego życia.

Pisałam już o znanej zasadzie Pareta: 20% do 80%, ale obecnie, jak doświadczamy - ten stosunek coraz to bardziej się rozszerza. Zgodnie z takim sposobem władania - przez zarządzające Ziemią i jej mieszkańcami „władze” - za pewną ilość lat lat nie będzie już na Ziemi żyznej gleby, zniknie większość gatunków roślin i zwierząt i w związku z tym, również nasza naturalna zdolność do przeżywania w niekorzystnych warunkach, a niezbędnym warunkiem istnienia Życia jest zachowanie równowagi we wszelkich Jego przejawach.

Użyję znów trybu przypuszczającego  - „tak mogłoby stać się”. Sondażowe badania okazały, że poczucie bezradności jest najpowszechniejszą odpowiedzią na globalne wyzwania, - gdyż„ nasze życie zależy od grupy ludzi znajdujących się na szczycie hierarchii .czyli od władzy”. Ale... czy musimy być tak uzależnieni? Termin „władza” pochodzi od łacińskiego słowa posse, które oznacza „być zdolnym”. Gdy reagujemy na nawet bardzo trudną sytuację w sposób który wpływa na jej uzdrowienie i transformację, pokazujemy swą zdolność do zmiany, swą moc, a nie uzależnienie od jakiejś nieprzyjaznej nam siły.

Nasza moc rozświetla nas od wewnątrz, tworzy nasza wizję i inspiruje innych do działania. Odchodzimy od sytuacji zależności od władzy i tworzymy układ „współwładzy” opartej na synergii, na interakcji, z której wyłania się coś nowego i innego.

niedziela, 10 marca 2024

PRAKTYKA PONOWNEGO POŁĄCZENIA - WIDZENIE NOWYMI OCZYMA

 


Jeszcze nie jest za późno - świat nie do końca przeminął...


Po napisaniu trzech postów, w których chciałam przybliżyć PRAKTYKĘ PONOWNEGO POŁĄCZENIA opracowaną i zaproponowaną przez panią Joannę Macy - znaną propagatorkę działań w obronie życia na Ziemi - stwierdziłam, że podjęłam się zadania - przekraczającego być może... blogowe możliwości. Warsztaty, na których uczestnicy spotykają się bezpośrednio - ewentualnie na Zoomie - prowokują wymianę poglądów, sprzeczne zdania uczestników lub dochodzenie do konsensusów, a przede wszystko zaangażowanie osobiste w temat. Wszak każdy uczestnik w warsztatach bierze udział, gdyż tego sam chciał.

Niemniej nie zniechęciłam się do bardzo skrótowego z konieczności przedstawienia tematu AKTYWNEJ NADZIEI i PRAKTYKI PONOWNEGO POŁĄCZENIA - ponieważ uważam, że taka „Zajawka” jest aktualnie jak najbardziej potrzebna. Post ten związany z Aktywną Nadzieją jest z kolei już czwartym postem i „posyłam” go na blog wraz z moim marzeniem, że spotka się z zainteresowaniem i wspólnie zrobimy coś dobrego.

niedziela, 3 marca 2024

PRAKTYKA PONOWNEGO POŁĄCZENIA

Kwiat

Wdzięczność w Świecie Współczesnym. 2-gi etap Praktyki - „Uhonorowanie naszego bólu z powodu stanu świata.”

Jest to dalszy ciąg zagadnień przedstawionych w moich dwóch poprzednich postach - przybliżających warsztaty „Praktyki Ponownego Połączenia”, autorką ich jest znana w świecie ekolożka - pani Joanna Macy. Warsztaty po raz pierwszy zostały organizowane około 40 lat temu, a waga tego czego dotyczą, jest znacznie - przez te wszystkie lata, do chwili obecnej - zwielokrotniona.

Termin Spirala Praktyki Ponownego Połączenia został wprowadzony do warsztatów, aby lepiej unaocznić etapy Praktyki, które nie stanowią czegoś zamkniętego - jak okrąg, ale przez kontynuację płynnie łączą się ze sobą. Opisanie w kilku postach całości warsztatów nie jest możliwe. Z mojej strony jest to tylko sygnał oraz... propozycja do zapoznania się z treścią książki pt. „Aktywna Nadzieja” i zadecydowania - „jaką rolę JA ale też MY - mogę - możemy odegrać w naszym świecie”.

Wprowadzam oczywiście do tematu również moje osobiste myśli.

O znaczeniu Wdzięczności, która jest pierwszym etapem Spirali Praktyki pisałam w poście poprzednim.

Uznanie jednak wyrażania „Wdzięczności w świecie współczesnym” ?... Jak można być wdzięcznym za strach, choroby, wojny, głód, stałą niepewność przyszłości... Ale myślę, że powiązanie Wdzięczności z drugim etapem Spirali - czyli z „Uhonorowaniem naszego bólu z powodu stanu świata” - umożliwia zrozumienie tego, wydawałoby się - paradoksu i daje nam konieczną odwagę do kreatywnego życia w tym współczesnym świecie.

Aby nie dopuścić do zniszczenia świata, w którym jako ludzkość żyjemy - musimy