Etykiety

Translate

piątek, 31 grudnia 2021

O MĄDROŚCI STARSZYZNY KOBIET...


W 2010 r. w Wydawnictwie Biały Wiatr ukazała się książka pt. „Starszyzna Kobiet radzi światu. Rada trzynastu Babć przedstawia wizję naszej planety".
Autorką książki jest Carol Schaefer. Dowiadujemy się więc kim są te wspaniałe kobiety, jak doszło do ich pierwszego spotkania i stworzenia niezwykłej Rady. Wszystkie panie są przedstawicielkami rdzennych plemion Ziemi. O tym, że taka Rada powstanie mówiły przez kilka pokoleń przekazy w ich rdzennych społecznościach.


A więc poznajmy wszystkie członkinie Rady:
- Najstarsza Babcia Rady Agnes Baker Pilgrim - duchowa członkini starszyzny Konfederacji Plemion Siletz, traktowana jak żywa legenda swego ludu.

-
Babcia Bernadette Rebienot - pochodząca z Gabonu w Afryce obszarze zagrożonych wycinką lasów deszczowych. Znana w kraju uzdrowicielka, jest dyrektorem Departamentu Zdrowia Medycyny Naturalnej.

- Babcia Flordemayo - członkini starszyzny Majów i duchowa uzdrowicielka, pochodząca z gór Ameryki środkowej na granicy Nikaragui i Hondurasu. Traktowana jest przez swych współbraci jako kapłanka.


- Babcia Margaret Behan - pochodzi z ludu Czejenów w Montanie. Ceremonie pejotlu, świętej rośliny, uzdrawiającej życie na wszystkich poziomach, są nieodłączną częścią jej drogi. Pomaga ludziom uzależnionym stosując pejotl oraz psychodramę - uważa, że psychodrama przynosi natychmiastowe rezultaty.


- Babcia Rita Pitka Blumenstein jest członkinią starszyzny ludu Jupików i pierwszą na Alasce osobą certyfikowaną jako tradycyjna lekarka.

- Babcia Tsering Dolma Gyaltong - tybetańska buddystka, która opuściła swój ukochany Tybet po okrutnym zaatakowaniu go przez Chiny. Zamieszkała najpierw w Indiach, a potem w Kanadzie. Po latach powróciła do Indii i wskrzesiła tam Stowarzyszenie Kobiet Tybetu. Narażając się na niebezpieczeństwo otwarcie krytykuje rząd chiński za jego działania w Tybecie.

- Babcia Mona Polacca - pochodzi z indiańskich plemion żyjących wzdłuż rzeki Kolorado w Arizonie. Jej nazwisko Polacca - oznacza motyla. Jest głęboko zaangażowana w pracę nad zapobieganiem uzależnieniom od alkoholu i narkotyków wśród młodzieży.

- Babcie - Rita Long Visitor Holy Dance i Beatrice Long Visitor Holy Dance, wywodzą się z ludu Lakota - Oglala. Indianie Oglala są największa grupą narodu Siuksów. Obydwie siostry prowadzą tradycyjne obrzędy i modlitwy aby pomóc w uwolnieniu głównie młodzieży od alkoholu i narkotyków.

- Babcia Maria Alice Campos Freire - pochodzi z obszaru Lasów Deszczowych Brazylii. Jest członkiem społeczności liczącej około tysiąc osób, mieszkającej w odosobnieniu w środku dżungli. Babcia Maria Alice prowadzi uzdrawiające i oczyszczające ceremonie. Jej misją jest stworzenie legalnej organizacji chroniącej święte rośliny.


- Babcia Clara Shinobu Jura - jest córką japońskich emigrantów, urodziła się i wychowała w Sao Paulo w Brazylii. Poszukując swej drogi doświadczyła wielu skrajności. Pojawiły się u niej również istoty, które przekazały jej, że pochodzą z niesłychanie odległej od ziemi planety i przybyły aby pozostawić dla ziemian przesłanie. Babcia Clara mieszka obecnie tak jak i Babcia Maria Alice we wspólnocie w odległych lasach Brazylii.

-Babcia Aama Bombo (Buddhi Maya Lama) - znana jest również jako Matka Szamanka. Jest w Nepalu powszechnie uznaną i bardzo kochaną szamanką uzdrowicielką. Pomaga około stu osobom dziennie, z Nepalu, Indii i Tybetu. Mieszka na obrzeżach sławnego miasta Katmandu.

- Babcia Julieta Casimiro jest członkinią starszyzny ludu Mazatec. Mieszka w Sierra Madre w stanie Oaxaca w Meksyku. W swej społeczności angażuje się w pracę socjalną, jest także uzdrowicielką - curandera. Od czterdziestu lat przybywają do niej ludzie z całego świata aby wziąć udział w prowadzonych przez nią obrzędach uzdrawiających ciało i duszę.

Bardzo skrótowo przedstawiłam powyżej członkinie Rady Starszyzny Kobiet. Czytając książkę dowiadujemy się o nich o wiele więcej.
Poznajemy trudne i bolesne dzieje ich długiego życia, oraz historię okrutnego, trwającego przez pokolenia niszczenia rdzennych społeczności.
Poch
ylamy się więc nad cierpieniem pozbawianych ojczyzny plemion, z obu Ameryk, Azji i Afryki i podziwiamy ich bohaterską wolę zachowania rdzennych tożsamości... Towarzyszymy przodkom Babć z indiańskich plemion na ich „Szlaku Łez”, zmuszonych do opuszczenia swych ojczystych ziem - w bolesnym pochodzie ofiar holocaustu… Jesteśmy towarzyszami ludów Afryki, porywanych, wiezionych przez ocean i przeznaczonych do roli pozbawionych wszelkich praw niewolników… Giniemy wraz z mieszkańcami Tybetu zaatakowanego przez Chiny...

A więc zgodnie z przepowiedniami sprzed wieków spotkało się po raz pierwszy na uświęconej ziemi Irokezów w połowie października 2004 roku, tych trzynaście niezwykłych Kobiet!


To wielkie wydarzenie otuliły swą wspomagającą obecnością również inne wybitne kobiety, a to - Alice Walker - ceniona i nagradzana pisarka, Gloria Steinen - aktywistka feministyczna i pisarka, Carol Moseley Brun - pierwsza Afroamerykanka wybrana do Senatu Stanów Zjednoczonych i kandydująca na urząd prezydenta, Tensin Palmo - sławna buddyjska mniszka, Helena Norberg Hodge - lingwistka i badaczka ludu Ladakhu, Luiusah Teish – kapłanka bogini miłości i wód Oshun, Wilma Mankiller - wybrana na głównego wodza narodu Czirokezów, Jej Świątobliwość Sai Maa Lakshmi Devi,- duchowa przewodniczka czczona jako błogosławiona indyjska święta.

Zapoczątkowana w 2004 roku Rada Starszyzny Kobiet istnieje do dzisiaj, choć ze względu na wiek niektóre z ich członkiń przeniosły się już do Krainy Ducha.
Wszystkie członkinie Starszyzny Kobiet są cenione jako „Głos Mądrości” nie tylko w swych społecznościach. Babcie żyją aktywnie, biorą udział w rozmaitych Międzynarodowych Konferencjach, prowadzą wykłady, walczą o prawa dla tubylczych plemion, upominają się o traktowanie z szacunkiem i miłością wszystkich mieszkańców Ziemi, a więc roślin, zwierząt i ludzi, o dbałość o glebę, powietrze i wody.

Babcie przekazują, nam współczesnym ludziom, że każda żywa istota odgrywa ważną rolę w sieci powiązań tworzących wspólnotę na Ziemi, a każdy organizm umierając podtrzymuje istnienie pozostałych, aby realizować Życie. Są to mądrości przekazywane z pokolenia na pokolenie, wiadome również w naszym tzw cywilizowanym świecie, wspierane wspaniale rozwijającą się nauką, ale... czy człowiek będący gospodarzem naszego wspólnego Domu - Ziemi, kierował się nimi przez czas swego istnienia na naszej Planecie?

Głos świadomych Kobiet, których naturalną rolą jest pielęgnowanie Życia - musi rozbrzmiewać na wszystkie strony naszego świata, z coraz większa siłą.

Stworzenie Rady Starszyzny Kobiet przewidziano nie tylko w rdzennych społecznościach. Według proroctw wielu tradycji kres znanego nam świata jest bliski, ale dzięki temu powróci na Ziemię równowaga. Dla tych mieszkańców Ziemi, którzy dokonają zmian w swych sercach zapanuje wiele lat pokoju. Babcie uważają jednak, że spotkały się o wiele za późno, bo... czasu do stracenia już nie ma! Babcia Mona Polacca z ludu Hopi powiedziała, że „wybiła już 11-sta godzina”.


Babcie zgodnie głoszą, że własne uzdrowienie i pokój, biorące swój początek w głębi serca są głównym warunkiem uzdrowienia świata.Musimy się więc przebudzić i pozostać przebudzonymi w tych ciemnych i trudnych czasach w których żyjemy. Indianie Hopi uważają, że są to czasy oczyszczenia Ziemi i leczenia jej ran zadanych przez „ludzi nieświadomych Światła i Stwórcy". Niestety, są oni nastawieni bardziej na materię niż na Ducha, co może doprowadzić do zniszczenia wszystkiego wokół nich. Ten czas kryzysu przetrwają ci, którzy nauczą się na nowo miłości do wszelkiego Stworzenia.

Takie było główne przesłanie Babć w czasie powstania ich Rady. O ile jest większa obecnie konieczność przebudzenia w naszych współczesnych czasach, bo wskazówki już niebawem pokażą godzinę 12-stą!!

Przyroda - zawarte w niej bogactwo życia, jej zdolność odradzania się, zawsze dawała nam i daje nadal wszelką potrzebną wiedzę do wprowadzania w swe życie oczyszczających zmian i przez to leczenia ran Ziemi.
Motyl u ludu Hopi jest symbolem takiej wewnętrznej, własnej przemiany...
Z każdym nowym doświadczeniem stwarzamy siebie na nowo. Przeszłość jest rusztowaniem po którym wspięliśmy się do dzisiejszego dnia. Nie traćmy energii na rozpamiętywanie tego co było. Uzdrawiając siebie „w Teraz", uzdrawiamy Matkę Ziemię i przyszłe pokolenia.

Wszystkie Babcie są ludźmi modlitwy i żyją w jej mocy. Uważają, że w modlitwie ponownie
spotyka się to, co zostało rozdzielone. Dzięki oddaniu się modlitwie możemy wzbudzić swą świadomość, i rozpalić bezwarunkową miłość w doświadczaniu jedności serc i umysłów.

Babcie dobitnie zaznaczają, że coraz bardziej na Ziemi dominuje żądza posiadania i niszczenia, co już doprowadziło ludzkość na skraj przepaści. Babcie głoszą, że w tym szczególnym czasie to właśnie kobiety pokażą inny sposób istnienia w naszym zmaterializowanym świecie. Kobiety już ze swej natury są pełne mocy i wśród całej ludzkości one pierwsze ulegną przemianie. Babcie mówią do wszystkich Kobiet, że wszystkie musimy być jak walczący razem wojownicy i rozpalać ducha ziemi, ducha przodków i ducha opierających się Światłu zagubionych ludzi. Najpierw jednak musimy docenić własną wartość, uwierzyć w siebie, w swą Boską Kobiecość i zdobytą mądrość wcielać w codzienne życie.



Babcie przypominają nam o naszym wzajemnym połączeniu przede wszystkim w związkach rodzinnych, związkach między narodami, ale również o połączeniu z królestwami Natury i z żywiołami. Wszystkie drzewa odczuwają bezmyślne i okrutne wycinanie puszcz, dżungli i nawet drzew przydrożnych.. Wszystkie gleby na Ziemi odczuwają wzajemnie swoje zatrucie, wszystkie wody cierpią przez swe zanieczyszczenia...Kierujmy więc do żywiołów - wody, ognia, powietrza i ziemi uczucia miłości i wdzięczności i starajmy się w takim duchu wychowywać dzieci.

Wszystkie Babcie są zaangażowane społecznie w pracę z dziećmi, gdyż niestety wiele rodzin nie spełnia swych zadań i dzieci nie czują i nie wiedzą, że ludzie i natura są jedną wielką wspólnotą, potrzebującą miłości i pokoju.

Nie powinniśmy się skupiać głównie na pomnażaniu dóbr materialnych. Musimy zadbać o zdrowe współistnienie i wzajemną odpowiedzialność za siebie.


W obecnym okresie planetarnej przemiany, gdy czas biegnie szybciej niż kiedykolwiek, to właśnie nasze wybory dzisiejsze zadecydują jaki będzie świat w przyszłości. Za naszymi wyborami stojąca Siła Ducha zmienia świat i życie. Zapomnieliśmy jednak o tym, zapomnieliśmy, że mamy się wzajemnie miłować i opiekować wszystkim co zostało stworzone, że „mamy być też głosem tych, którzy głosu nie mają”.

Babcie mówią, że wskutek zmian na ziemi zostanie rozbudzona duchowa świadomość w ludziach, a głos ducha usłyszy się, gdy się porzuci własne ego.

Podzielę się pewną moją myślą, która kiedyś się we mnie narodziła - „Być może, że gdy ty nakarmisz bezdomnego psa, uśmiechnie się gdzieś jakieś opuszczone dziecko...” - ponieważ istnieje jeden Stwórca, jedna Boska Inteligencja i nieprzerwana sieć powiązań w czasie i przestrzeni...


Rada Starszyzny Kobiet - trzynastu Babć spotkała się po raz pierwszy w 2004 roku, a więc 18 lat temu. Przepowiednie i wizje naszej planety przedstawione wówczas przez Babcie, odczytane dzisiaj wskazują nam dobitnie i boleśnie naszą duchową ślepotę i nieodpowiedzialność, gdyż „wskazówki zegara dochodzą już do godziny 12-tej.” Najgorszym jednak dokonanym przez nas wyborem byłoby pozwolenie sobie na opanowanie przez strach, a więc bierność, niemoc - bo już jest za późno, bo musimy się poddać, bo musimy ponieść karę, bo nasz czas już minął, bo jesteśmy za słabi… Gdy wybieramy strach, tracimy nasze energie... Gdy wybieramy miłość - dzielni idziemy w stronę wolności.


Nie wiem, czy pozostały jeszcze jakieś minisekundy do godziny 12-tej, jeśli tak - to  wówczas rozpaleni miłością jako wolni ludzie zdążylibyśmy podjąć twórczy czyn... czy może już tę godzinę przekroczyliśmy? Ale nawet w czasie upadku w przepaść mogą się pod nami pojawić podtrzymujące nas, błogosławione skrzydła i zainicjować do nowego życia. Nikt tego nie wie. Droga przed nami jest nieznana, ale to MY będziemy nią kroczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz