Etykiety

Translate

poniedziałek, 13 lutego 2023

ZDROWIE I SIŁA DZIĘKI TRADYCYJNYM ODMIANOM ZBÓŻ

Poznajmy więc stare zboża – orkisz, płaskurkę, samopszę, krzycę... 

        
orkisz

Orkisz jest dosyć dobrze znany, ponieważ wypieki z mąki orkiszowej pojawiają się w niektórych większych sklepach. Natomiast pozostałe nazwy brzmią jakoś... mało współcześnie, trochę staropolsko... Mąki i inne wyroby z nich – jak kasze, chleby, płatki spotkać możemy na stoiskach ekologicznej żywności niektórych rolników, którzy właśnie te prastare zboża uprawiają.
„I dzięki im za to Panie Boże”, bo to czym się obecnie odżywiamy, we większości ze zdrowym pożywieniem nie ma wiele wspólnego.
W gospodarstwach ekologicznych nie sypie się nawozów sztucznych na pola, nie zaprawia się nasion przed wysiewem chemią, a więc wymienione powyżej rośliny, które jakby przekornie ze swej natury nie dają wysokich plonów, czują się doskonale. I dają nam to, co w nich jest najlepsze – swoją, naturalną jakość, niewymuszoną sztucznymi zabiegami, ale zgodną z ich naturą.

Stare odmiany zbóż były uprawiane od bardzo dawnych czasów – nawet 8 – 10 tys. lat p.n.e. a ojczyzną ich był obszar tzw. Żyznego Półksiężyca, czyli obszar ciągnący się od Egiptu poprzez Palestynę, Syrię aż po południową Mezopotamię (pisałam o tym w poście z dnia 4.09.22.). Ponoć legendarny mędrzec Zaratustra uczył swoich współczesnych, którzy dopiero co rozpoczęli prowadzić osiadły tryb życia, jak mogą celowo korzystać z bogactwa natury. Można więc określić ten czas jako początek uprawy roli i hodowli roślin. A później wraz z wędrującymi ludźmi, wędrowały również – stanowiące ich pożywienie rośliny.

ORKISZ
Najlepiej znany ze starych odmian, w starożytności był posiłkiem gladiatorów, gdyż dzięki niemu mieli swoje niespożyte siły. W późniejszych czasach – w XII wieku, Święta Hildegarda z Bingen traktowała w swych przepisach orkisz jako jeden z trzech głównych pokarmów uzdrawiających, wraz z ciecierzycą i koprem. W swych dziełach pisała, że orkisz „daje silne ciało, zdrową krew, czyni ducha człowieka lekkim i radosnym”. Sformułowała 17 zalet orkiszu i polecała go spożywać – „chorym by ich uleczył, a zdrowym by zachowali siły”.
Wg badań orkisz ma niesłychane bogactwo składników odżywczych – 100g. orkiszu zapewnia 21% dziennego zapotrzebowania na białko i 30% dziennego zapotrzebowania na błonnik. W ziarnach orkiszu znajdują się makro – i mikroelementy jak: żelazo, miedź, magnez, fosfor, potas, cynk, selen, witaminy z grupy B, kwas foliowy, witaminy A, E, K, aminokwasy – lizyna i metionina, łatwo przyswajalny gluten oraz rodamit, który działa jak naturalny antybiotyk – jak w mleku matki, dający dziecku odporność.

To ogromne bogactwo składników odżywczych jest zawarte w zewnętrznej części ziarniaka tzw. warstwie aleuronowej. Ziarna są oplewione, a więc trzeba do przerobu pozbawić je plewek czyli odplewić.

W Polsce zostały wyhodowane i wpisane do Rejestru Odmian Roślin Uprawnych dwie odmiany orkiszu – w roku 2012 odmiana orkiszu ozimego o nazwie Rokosz i w roku 2018 odmiana orkiszu jarego o nazwie Wirtas. Jak dotąd orkisz nie był poddawany żadnym zabiegom genetycznym, a w hodowli stosuje się metody selekcji naturalnej.

W gospodarstwach ekologicznych jednym z warunków przyznania gospodarstwu certyfikatu jest nie stosowanie sztucznych nawozów. Przypuszczam, że orkisz jest uprawiany również w gospodarstwach konwencjonalnych, bo przecież wyhodowano wymienione wyżej dwie odmiany dla celów uprawowych. A więc przypuszczam również, że wymagają one zasilania nawozami mineralnymi aby mogły lepiej plonować, co zawsze jest jednym z celów hodowli.

Orkisz jest niezwykle wartościowym zbożem, a jego wartość zostanie w pełni ujawniona z upraw w sposób zgodny z naturą. Tak jak to jest w gospodarstwach ekologicznych.
Mąka uzyskana z orkiszu uprawianego w Jasieniu (w gospodarstwie pana Bogdana Chary) o nazwie „mąka czerkieska” w roku 2008 została wpisana na listę „produktów tradycyjnych”  w województwie świętokrzyskim.

PŁASKURKA

Początki uprawy tego zboża tak jak i innych zbóż sięgają do „Żyznego Półksiężyca. Odkryto również, że10 tysięcy lat temu była uprawiana w płd. – wschodniej Turcji.
W Polsce nasiona płaskurki odnaleziono w jaskiniach koło Ojcowa i uznano ich wiek na około 2 tys. lat p.n.e.

płaskurka

Płaskurka jest odporna na choroby, szkodniki i różne niedogodności klimatyczne. Ziarno jest okryte twardą łuską, chroniącą je przed zanieczyszczeniami i uszkodzeniami. A więc po omłocie przed dalszym przerobem musi ziarno zostać jej pozbawione.

Płaskurka jest bogata w witaminy przede wszystkim E, A i z grupy B, substancje mineralne głównie wapń, fosfor, magnez, ma bardzo wysoką zawartość białka, błonnika, węglowodanów, antyoksydantów. Spożywanie jej powoduje zmniejszenie poziomu cholesterolu we krwi i równoważenie poziomu glukozy, ale również rozgrzewa organizm, gdyż wspomaga krążenie krwi i ogólnie zwiększa odporność.

Spożywanie przetworzonych z płaskurki produktów korzystnie wpływa na rozwój i regenerację mięśni, zapobiega bolesnym skurczom, pomaga w leczeniu chorób skóry oraz chorób przemiany materii. Po spożyciu przetworów z płaskurki z powodu dużej ilości błonnika nie odczuwa się potrzeby podjadania…

Płaskurka jest zbożem nadającym się do uprawy na glebach ubogich.

SAMOPSZA
samopsza

Jest to również stara, tradycyjna odmiana, ale jest od poprzednich z powodu swego delikatniejszego od nich pokroju trudniejsza w uprawie, gdyż może wylegać
.. Ma cienkie źdźbła i krótkie kłosy. Jest odporna na choroby. Plonuje dobrze. nawet na nieurodzajnych glebach.
Tak jak i poprzednio przedstawione stare odmiany ma ogromne bogactwo składników odżywczych: witaminy z grupy B, witaminy A, D, E, aminokwasy egzogenne niezbędne dla właściwej pracy układu nerwowego, również lepiej tolerowany gluten, mikro i makroelementy, antyoksydanty, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, 50% więcej białka niż pszenica zwyczajna, Spożywanie przetworów z samopszy korzystnie wpływa na poprawę odporności, wzmacnia układ nerwowy, mięśniowy, poprawia skórę, włosy, paznokcie.

Ponieważ zawarty w samopszy gluten jest innego rodzaju jak w pszenicy zwyczajnej i nie powoduje „puchatości” pieczywa, chcąc z jej mąki piec chleb należałoby piec go na zakwasie.

Żyto KRZYCA – żyto świętojańskie
żyto krzyca

Pochodzi z Karpat, gdzie uprawiane było głównie na górskich polanach jako roślina paszowa.
Jest starszą, jeszcze nie uszlachetnioną formą żyta. Jest rośliną bardzo wytrzymałą na warunki klimatyczne i glebowe, dwuletnią – w pierwszym roku daje paszę a pozostawiona na drugi rok ziarno. Ma długą, cienką słomę i wąskie kłosy.
Zawiera bogactwo mikro i makroelementów – fosfor, potas, wapń, jod, sód, żelazo, fluor, również fitoestrogeny, ma też wysoką zawartość błonnika. Można ją potraktować jako „kopalnię zdrowia”. Ponieważ ma dużo fluoru wzmacnia kości oraz buduje mięśnie.
Mąka jest bardzo delikatna, nadaje się do wypieku bardzo smacznego chleba.

Pan Bogdan Chara – rolnik ekologiczny, o którym pisałam poprzedni post – uprawia w swym gospodarstwie krzycę i przemiela ją na mąkę.

O starych zbożach uznanych jako – zboża tradycyjne, można by napisać bardziej naukowo, lub od strony praktycznej – więcej o uprawie i przerobie na mąki, kasze, chleb, płatki... Ja chciałam przede wszystkim zwrócić na nie uwagę, na ich niesłychane wartości niczym nie zepsute, chciałam je niejako „postawić przed naszymi oczami”, przedstawić jako dar Ziemi, jako niezbędny nam – Nasz Chleb Powszedni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz