Etykiety

Translate

sobota, 24 lutego 2024

AKTYWNA NADZIEJA - PRAKTYKA PONOWNEGO POŁĄCZENIA - ŚWIADOMOŚĆ - WDZIĘCZNOŚĆ

 

Zdjęcie drzewa

Pisząc mój drugi post o Aktywnej Nadziei pomyślałam, że dobrze byłoby uściślić pewne pojęcia związane ze słowem EKOLOGIA.

Jakie jest więc znaczenie słowa EKOLOGIA? Jest to nauka o domu, słowo o naszym domu, gdyż w tłumaczeniu z języka greckiego „oikos” znaczy dom, a „logos” - słowo.

EKOLOGIA wg Wikipedii - jest nauką o strukturze i funkcjonowaniu przyrody, zajmującą się badaniem oddziaływań pomiędzy organizmami a ich środowiskiem, oraz wzajemnie - między tymi organizmami.

A więc EKOLOG jest BADACZEM zjawisk życia na Ziemi, a poznając je, stara się o utrzymanie i rozwój tego życia dla dobra mieszkańców wspólnego domu, czyli dla dobra nas wszystkich, w jak najdoskonalszej harmonii.

Harmonia - jest to stan ładu i zgodności, wzajemne dopasowywanie się cech, przeciwieństw - stan do którego naturalnie dążymy. Jest to stan wewnętrznej równowagi, świadomość własnych sił i możliwości.

Wszyscy właściwie się zgadzają z tym, że równowaga w przyrodzie jest ważna, ale:

- „Jakie znaczenie ma to, że ja będę np. segregować odpady, jeśli wielkie koncerny i cały przemysł zaśmiecają Ziemię?”

- „Jakie znaczenie ma mój głos przeciw głosom rządzących i polityków?”

- „Tak, wiem że dbałość o przyrodę i środowisko jest ważna, ale... właściwie mnie te sprawy niezbyt interesują, natomiast oczywiście chętnie korzystam z tego co jest zdrowe.”

- „To nie my decydujemy, to nie my - zwykli ludzie rządzimy światem. Moje przekonania i mój głos nie mają żadnego znaczenia. Światem rządzi pieniądz i ci którzy go gromadzą”.

Tak niestety myśli i mówi większość mieszkańców Ziemi. Pozostawiają starania o dobrostan Ziemi narwanym ekologom. Czyli w myśl znanego powiedzenia - „Po nas choćby potop”. Ale przecież po nas - będą nasi potomkowie. Chyba nie chcemy ich skazać na życie w świecie, o dobro którego nie umieli ich przodkowie zadbać. O życie w świecie - bez prawdziwego życia.

Ja się na taki świat nie zgadzam. Każdy ma swoją rolę do odegrania w dbaniu o środowisko i nawet małe działania mogą mieć pozytywny wpływ dla przyszłych pokoleń.

W poprzednim poście pisałam o książce pt. „Aktywna Nadzieja”, której autorami są Joanna Macy i Chris Johnstone i o opisanych w niej warsztatach „Praktyki Ponownego Połączenia”.

W tym i w następnych postach opiszę więc kolejne etapy „Praktyki...”, ale również zachęcam do ich osobistego przepracowania.

Wcześniej jednak przytoczę słowa prof. Davida R. Hawkinsa (wspominałam o nim w moich postach) z jego książki pt. ”Przekraczanie poziomów świadomości”:

„Każda osoba postrzega i interpretuje świat zgodnie ze swoim przeważającym poziomem świadomości”.

„Każdy musi sam zdecydować, co uznaje za ostateczną prawdę, wedle której żyje”.

Jaka jest moja - nasza ostateczna prawda? Jaki jest mój - nasz przeważający poziom świadomości?

Czy jest to Świadomość ekologiczna?

Wg Wikipedii - „Świadomość ekologiczna jest funkcją ogólniejszej świadomości społecznej. W szerokim zakresie odnosi się do całokształtu uznawanych idei, wartości i opinii o środowisku przyrodniczym, zaś w węższym, do stanu wiedzy, poglądów i wyobrażeń ludzi o roli środowiska w życiu człowieka”.

„... jest to zespół informacji i przekonań na temat środowiska naturalnego oraz postrzeganie związków między stanem, charakterem środowiska naturalnego, a warunkami i jakością życia człowieka”.


Gdy rozpoczynamy Praktykę Ponownego Połączenia, zgodnie ze swoją świadomością, ze swoją prawdą - poniekąd zdecydowaliśmy się... „na odegranie roli swego życia”. Odkrywamy moce, o których posiadaniu nie wiedzieliśmy i rozwijamy nieujawnione wcześniej zdolności. Skupiamy się na pragnieniach swego serca, określamy je i poszukujemy sposobu ich spełnienia. Nie liczymy jednak tylko na łatwe rozwiązania. Spotykamy się zarówno z osobistymi jak i z rozlicznymi światowymi kryzysami, którym możemy wyjść naprzeciw, ale... możemy też cofnąć się przed przeszkodami. Jednak Aktywna Nadzieja pozwala nam sięgnąć do naszych ukrytych zasobów odwagi i mądrości i nie poddać się rezygnacji.

W naszym aktywnym zaangażowaniu w działania na rzecz ratowania zagrożonego środowiska nie do przecenienia  jest znaczenie WSPARCIA SPOŁECZNEGO. 

Praktykowanie PROCESU SPIRALI PONOWNEGO POŁĄCZENIA - opisanego w książce wspomaga nasze działania osobiste oraz wspólne, grupowe. Postaram się go więc skrótowo objaśnić. Prowadzi on nas przez następujące etapy:

1. Praktykowanie WDZIĘCZNOŚCI - napiszę o tym etapie szerzej w dalszej części postu

2, Uhonorowanie naszego bólu z powodu stanu świata

3. Widzenie nowymi oczami

4. Pójście naprzód

Etapy 2, 3 i 4 opiszę w kolejnych postach.


Do praktyki Spirali możemy wielokrotnie powracać gdy nasza kreatywność i moc ulegną osłabieniu. Każdy powrót i powtórne przejście przez praktykę będzie nowym, osobistym, wzbogacającym naszą świadomość doświadczeniem, wspierającym naszą intencję działania na rzecz życia na Ziemi.

Autorzy książki na podstawie której piszę ten post, proponują osobom przechodzącym przez wątki Spirali w czasie warsztatów (ale również czytelnikom) dokończenie 7 zdań i wypowiedzenie tej kontynuacji na głos, lub zapisanie w zeszycie:

      • Kocham.....

      • Pragnę podziękować za...

      • Myśląc o przyszłości do której zmierzamy, obawiam się, że...

      • W obliczu tych obaw inspiruje mnie...

      • Myśląc o przyszłości do której zmierzamy, mam nadzieję, że...

      • Chcę się zaangażować poprzez...

      • Kolejny krok, który wykonam w ciągu tygodnia, to...

Spróbujmy więc na te pytania, bez zbędnego myślowego kombinowania odpowiedzieć. Będziemy zaskoczeni swoimi odpowiedziami, - a więc „sami sobą”.


Przejdę teraz do 1-go etapu Spirali Ponownego Połączenia - WDZIĘCZNOŚCI.

O znaczeniu praktykowania Wdzięczności mówili i mówią wszyscy wielcy nauczyciele, mistrzowie duchowi, rdzenni mieszkańcy ziemi, ale też znani psychologowie i terapeuci - w kontekście osiągania równowagi psychicznej i duchowej.

A ja, ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że gdy w chwilach załamania, upadku, gdy mój świat się walił - „przywoływało mi się, nie wiem skąd”, odczucie uczestniczenia we wspaniałości tego Wszystkiego co jest wokół mnie i budziła się za to WDZIĘCZNOŚĆ - przemijała wówczas moja niemoc, prostowałam się i mogłam znów pójść do przodu swą drogą.

W społecznym życiu i na świecie bywają jednak tragedie za które trudno jest być wdzięcznym. Można jednak próbować spojrzeć na nie z szerszej perspektywy, dostrzec głębszy obraz i uznać, że są w nim zawarte zarówno pozytywne jak i negatywne aspekty. Właśnie WDZIĘCZNOŚĆ jest naszym zasobem, dzięki któremu możemy odzyskiwać odwagę by przetrwać, spojrzeć w oczy trudnościom i konstruktywnie działać.

Poczucie WDZIĘCZNOŚCI możemy przywołać w każdym momencie, nawet wówczas gdy zostało zniszczone nasze zaufanie. Właśnie w trudnych czasach ZAUFANIE i WDZIĘCZNOŚĆ wspierają się nawzajem. Poucza o tym historia rdzennych mieszkańców naszej Ziemi na różnych kontynentach.

W roku 1977 na Zgromadzenie ONZ w Genewie przybyli przedstawiciele Konfederacji Irokezów, rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej i przedstawili Przepowiednię i Przesłanie do Narodów Świata. Poniżej przytoczę fragment:

...my, którzy stąpamy po Ziemi, jesteśmy zobowiązani wyrażać wielki szacunek, miłość i wdzięczność dla wszystkich duchów tworzących i wspierających Życie. Kłaniamy się i dziękujemy

wspierającym nasze własne życie - kukurydzy, dyni, fasoli, wiatrowi, Słońcu... Kiedy ludzie przestaną szanować te rzeczy i wyrażać wdzięczność za nie, wtedy Całe Życie ulegnie zagładzie, a życie ludzi na tej planecie dobiegnie końca...”


Przesłanie jest piękne, ale dosyć długie, dodam więc, że rośliny, drzewa, rzeki, wiatr, powietrze, zwierzęta, Słońce są czczone i obdarzane WDZIĘCZNOŚĆIĄ jako członkinie i członkowie większej, wzajemnie wspierającej się całości.

Każda narada Irokezów rozpoczyna się wyrażeniem WDZIĘCZNOŚCI - Dziękczynieniem.

DZIĘKCZYNIENIE jest uznawane jako „słowa, które poprzedzają wszystkie słowa”. 

Przepowiednia zawarta w przesłaniu...jest bardzo wymowna i boleśnie aktualna w naszym obecnym, zmaterializowanym świecie. O mądrości rdzennych społeczności pisałam na tym moim blogu w kilku postach. Od nich możemy się uczyć jak pielęgnować więź z przyrodą i wyrażać szacunek i wdzięczność za wszystko co daje nam życie.


Nie wyczerpałam tematu, gdyż dotyczy wielu zagadnień. A więc o WDZIĘCZNOŚCI w świecie współczesnym  napiszę w kolejnym poście.

Na zakończenie zaproponuję prowadzenie Dziennika WDZIĘCZNOŚCI, czyli zapisywania wieczorem za co możemy być w danym dniu wdzięczni. Nie jest to nic nowego - praktyka jest znana i działa bardzo uzdrawiająco na psychikę. Okazuje się bowiem, że mamy wiele więcej powodów do radości niż myślimy - i możemy być za to WDZIĘCZNI. A gdy odczuwamy WDZIĘCZNOŚĆ, jesteśmy szczęśliwsi.

Codzienne docenianie nawet drobnych przyjemności i doświadczeń, a także refleksja nad głębszym sensem naszego życia mogą nam pomóc utrzymać równowagę psychiczną i  pobudzać naszą kreatywność w obliczu  wyzwań przed którymi stoi ludzkość.








.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz